Ostatnimi czasy zaobserwowałam dość zabawne zjawisko. Zauważyłam mianowicie, że wydłużyły mi się ręce. Poważnie. Szczególnie przy przeglądaniu smartfona i czytaniu książek;). Coraz częściej zdarzało mi się, że literki traciły swoją ostrość, a linijki zaczynały pływać, zazwyczaj wieczorami, gdy oczy były już zmęczone. Godziny przed komputerem zrobiły swoje. Udałam się wreszcie do okulisty, któremu oświadczyłam, że mam zdecydowanie większy problem z prawym okiem. Właściwie byłam przekonana, że lewe funkcjonuje zupełnie prawidłowo. Jakież było moje zdumienie, gdy okazało się, że, niewielka na szczęście wada, jest symetryczna i identyczna dla obojga oczu.

W tym miejscu połączyły mi się w mózgu dwa druciki.
U każdego z nas dominuje przecież jedna ze stron ciała w odniesieniu do parzystych narządów ruchu i zmysłów: rąk, nóg, oczu i uszu. Mowa o lateralizacji, czyli dominacji danego organu. Posługujemy się chętniej organem po jednej stronie, a ten po drugiej pełni niejako funkcję uzupełniającą. Lateralizacja związana jest z dominacją jednej półkuli mózgowej; gdy dominuje lewa połowa ciała, bardziej aktywna jest półkula prawa. I odwrotnie.

Wyróżniamy lateralizację: 

  • jednorodną (jednostronną) – gdy dominują organy tylko z jednej strony ciała, np. tylko prawej,
  • niejednorodną (skrzyżowaną) – gdy nie ma wyraźnej przewagi jednej strony nad drugą; możliwe są różne kombinacje,
  • nieustaloną (osłabioną, obustronną) – gdy nie można jednoznacznie określić, którą częścią ciała powinno się daną czynność wykonać; szczególnie trudne bywa to dla dzieci.

Z ciekawości przeanalizowałam jak jest u mnie:

Ręka – odkąd pamiętam, pisałam prawą. Nie mam problemu z pisaniem lewą, ale tylko w lustrzanym odbiciu:) Piszę wtedy w normalnym tempie. Prawą ręką tego wyczynu nie powtórzę. Do tej pory byłam przekonana, że większość czynności wykonuję ręką prawą: jem, myję zęby, nalewam wodę do szklanki. Tymczasem jest mnóstwo rzeczy, które wykonuję lewą: odkręcam zakrętkę, wyciągam korek, zdejmuję czapkę, niosę kubek, torbę. Czyli PRAWA? Czy OBIE…?
Kiedyś uważano, że leworęczność jest zaburzeniem, które należy korygować. Zmuszano dzieci do używania prawej ręki. Dziś wiadomo, że było to bezcelowe, bo prawo- lub leworęczność uwarunkowana jest genetycznie, a siłowe przestawianie dziecka na praworęczność może skutkować zaburzeniami koncentracji, mowy, pamięci i kłopotów z czytaniem i pisaniem. Mimo, że leworęczność ustala się u dzieci około czwartego roku życia (praworęczność szybciej), to predyspozycje widać dużo wcześniej (np. ssanie kciuka lewego lub prawego).

Noga – na desce jestem regular – lewa noga z przodu. Z bloku sprinterskiego czy belki na skoczni też wybijałam się lewą. Może powinnam się cieszyć, bo goofy – prawa noga z przodu – niezbyt mądrze brzmi;) Czyli LEWA.

Oko – patrząc w lunetę, wizjer czy celując na strzelnicy, automatycznie robię to prawym okiem. PRAWE.

Ucho – telefon przykładam do ucha lewego. Z badania audiometrycznego wiem, że słyszę tak samo dobrze obustronnie. Więc LEWE.

Podsumowując – mam lateralizację skrzyżowaną. Czego się spodziewać, od zawsze wiedziałam, że jestem nieco pokręcona;)
Wracając do mojego badania okulistycznego; mimo, że wiedziałam, że prawe oko mam dominujące, byłam przekonana, że jest to po prostu kwestia wygody i tego, że jest niejako „silniejsze”. Dlatego zaskoczył mnie test, o którym przeczytasz poniżej. Dlaczego zaskoczył? Bo nie sądziłam, że oko dominujące niejako „zagarnia” pole widzenia.

Jeżeli nie masz pewności co do tego, które oko jest u Ciebie dominujące, możesz to łatwo sprawdzić. Ułóż dłonie w taki sposób, by powstało niewielkie okienko (spójrz na zdjęcie u góry). Wyprostuj ręce i przez okienko popatrz na jakiś obiekt przed sobą (np. na ścianie). Pamiętaj tylko, żeby obiekt ten był dokładnie na środku przez Tobą, nawet jeśli widzisz go niewyraźnie. Zamknij jedno oko (lub niech ktoś Ci je zasłoni), a teraz drugie. Jeśli obiekt uciekł Ci z pola widzenia lub się przesunął, to patrzyłaś (patrzyłeś:)) na nie okiem, które jest słabsze. Przy patrzeniu okiem dominującym obiekt nie powinien zmienić położenia. Chyba, że należysz do niewielkiego odsetka osób, które widzą centralnie.

Druga metoda: Skup wzrok na obiekcie jak powyżej. Wyciągnij przed siebie palec wskazujący jakby z zamiarem dotknięcia tego punktu. Nie ruszając palcem, zamknij kolejno jedno oko, potem drugie. Oko dominujące to to, przy którym palec nadal wskazuje obiekt.

Jako ciekawostka – u dzieci z dysleksją często obserwuje się lateralizację skrzyżowaną na linii oko-ręka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *